Mercado dos lavradores funchal to jedno z najpopularniejszych miejsc turystycznych na całej wyspie, choć atrakcji nie brakuje. Każdego roku miejsce odwiedza tysiące turystów zachęconych folderami i bajecznymi opisami targowiska. Nic zaskakującego, ponieważ miejsce faktycznie zasługuje na swoją dobrą renomę, choć coraz częściej można doświadczyć tutaj również negatywnych sytuacji. W czym tkwi problem?
Kupowanie wbrew sobie
Dla przeciętnego turysty natarczywe zachęcanie do kupna produktu może być czymś w rodzaju nieszkodliwej lokalnej tradycji, którą trzeba jakoś przetrwać, w miarę asertywnie. Mogłoby się wydawać, że skoro nie udajemy się na zakupy, to z pewnością nie wrócimy do domu z torbą pełną drogich artykułów spożywczych. Przecież zawsze można grzecznie odmówić i na spokojnie zastanowić się, czy faktycznie potrzebujemy danej rzeczy. W sercu Funchal, którym jest zdecydowanie targ z wieloletnią tradycją, takie zadanie może okazać się misją nie do ogarnięcia. Warto o tym pamiętać tuż przed i w trakcie pierwszej wizyty. Sprzedawcy nakłaniający do zakupu to tutaj absolutny standard, z którym trzeba się zmierzyć. Warto jednak być czujnym w trakcie robienie zakupów i przygotować się na serię zabiegów psychologicznych, które będą na nas stosowane. Jeżeli uprzejmy pan z niesamowitą serdecznością podaruje nam łyżeczkę z miąższem pysznych owoców, to możemy być pewni, że chwilę później podaruje nam torbę wypakowaną tymi o to właśnie owocami wraz z rachunkiem opiewającym na zawyżoną cenę. To kolejna kwestia, z którego słynie targ w Funchal. Miejsce zachwyca różnorodnością, dlatego warto się tam udać bez względu na wszystko, chociaż wielu turystów dopiero po fakcie orientuje się, że nieopodal można kupić równie znakomite owoce i warzywa w trzykrotnie niższej cenie. Sprzedawcy w Funchal do perfekcji opanowali metody wciskania towaru niezorientowanym turystom. Warto mieć te kwestie na uwadze, by móc odpowiednio wcześniej zareagować i nie zgadzać się na “darmowe” degustacje, które mogą nas słono kosztować. Zwłaszcza gdy przyjeżdżamy wyłącznie w celu obejrzenia miejsca, a nie zakupów.
Najnowsze komentarze